Może kiedyś pojadę nad morze... Ale na razie odbyłam pouczającą krajoznawczą wycieczkę po Pieninach, by obejrzeć nieco wpieniony po ostatnich opadach Dunajec. Trasa wiodła przez Szczawnicę, Sromowce, Czorsztyn i Nidzicę. Trochę zdjęć wrzuciłam na Picasę. Najładniejsze są te z barankami :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz